Dziennikarz Felix Horner podzielił się wiadomością, że siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Michael Schumacher nie może już mówić.
„Sytuacja jest bardzo smutna. Potrzebuje stałej opieki i jest całkowicie zależny od swoich opiekunów. I nie może już wyrażać się werbalnie” — powiedział Horner telewizji RTL.
Krewni Schumachera chronią jego życie prywatne, ukrywając go przed zainteresowaniem mediów. „W tej chwili z Michaelem może kontaktować się maksymalnie 20 osób.
I moim zdaniem jest to właściwa strategia. Ponieważ rodzina działa w najlepszym interesie zawodnika” — dodał komentator sportowy. Wewnętrzny krąg obejmuje również byłego szefa zespołu Ferrari i byłego prezydenta FIA Jeana Todta.
Przypomnijmy, że w 2013 roku w ośrodku narciarskim we francuskich Alpach doszło do nieprzyjemnego incydentu. Schumacher doznał poważnego urazu głowy po uderzeniu w skałę podczas zjazdu z toru. Został przewieziony do szpitala i wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Po kilku miesiącach leczenia wrócił do domu, ale skutki wypadku doprowadziły do takiego stanu.