Pomimo pozornego dobrobytu rodzinnego Shirvindt żył z żoną przez sześćdziesiąt pięć lat; popełnił grzech młodzieńczy, gdy zakochał się w koleżance, aktorce Łukjanowej.
Jego kochanka urodziła syna, ale nie zniszczyło to rodziny Shirvindtów;
jego prawowita żona potrafiła wybaczyć mężowi, a nawet utrzymywała kontakt z jego nieślubnym synem.


Wszyscy wspólnie odwiedzają grób aktora w dniach pamięci, przyrodni bracia utrzymują normalne relacje i często się komunikują, syn Łukjanowej również komunikuje się z wdową po Szirwindcie.

