Paulina Smaszcz, pozostając w konflikcie z Maciejem Kurzajewskim związała się z pewnym tajemniczym mężczyzną.

Dziś nie chce wracać do tego tematu.

Zapewniła jednak, że więcej nie upubliczni swoich prywatnych spraw. Uważa, że to był największy błąd w jej życiu.

Paulina Smaszcz zasiadła na kanapie w programie Kuby Wojewódzkiego, aby opowiedzieć o swoim małżeństwie z Maciejem Kurzajewskim. Wśród wielu gorzkich słów wspomniała o swoim największym błędzie z przeszłości. Zapewniła, że już nigdy nie pokaże swojego partnera.

Paulina Smaszcz o największym życiowym błędzie: Już nigdy nie pokażę swojego partnera

W 2023 roku zdradziła, że jest związana z cudzoziemcem, który jest inżynierem. Mężczyzna ponoć nie zdawał sobie sprawy, że Paulina jest osobą publiczną. Opisała przy tym randkę ze swoim wybrankiem.

Zawsze staram się trochę schować na randce, czyli nie być właśnie taka «petardowa». Jest to obcokrajowiec, który w ogóle mnie nie kojarzył i świetnie. To jest ciekawe, że na randce jestem zawsze totalnie zachowawcza. W związku z tym na randce zawsze wyglądam tak samo (śmiech), czyli czarne spodnie z kantem, eleganckie, czarny sweterek i ewentualnie jakiś blink w uchu, no i tradycyjnie okulary. Staram się nie być taka «hej do przodu», bo ja się boję, że on ucieknie (śmiech), że wchodzę, bucham tą energią, a on «aaaaaa, uciekam» — wyznała ze śmiechem w cozatydzien.tvn.pl.

Oboje szybko znaleźli wspólny język i mieli podobne zainteresowanie, co dla Petardy było bardzo ważne.

Zainteresowania muszą być wspólne, system wartości, kręgosłup moralny, pomysł na życie. (…) Dzięki Bogu mamy wspólny ten system wartości. On jest też po przejściach, jest w moim wieku. W sensie osobowościowym jest to kontrast, ale w sensie takich przewodnich rzeczy, które powinny towarzyszyć życiu, to jest to taka sama osoba.

SPRAWDŹ: «Wyprowadzał pieniądze na inne konta». Smaszcz o początkach związku Kurzajewskiego z Cichopek

Paulina pokazywała zdjęcia oraz nagrania podczas wspólnego tańca z partnerem. Związek nie przetrwał jednak próby czasu. Petarda nie ujawniła przyczyny rozstania. U Kuby Wojewódzkiego stwierdziła, że podjęła decyzję, aby więcej nie upubliczniać informacji o swoim życiu publicznym.

Już nigdy nie pokażę swojego partnera, kochanka, przyjaciela. Nie pokażę swojego domu w środku, itd., bo to jest mój największy błąd, jaki popełniłam w życiu. Mianowicie przez 23 lata małżeństwa pokazywałam nasze życie prywatne, budując image rodziny, człowieka, z którym byłam i uważam, że to był ogromny błąd — stwierdziła stanowczo.

Jak myślicie, czy dotrzyma słowa?