Ola Kwaśniewska od wielu lat zmaga się z pytaniami o posiadanie dziecka.
W końcu postanowiła wyjaśnić tę kwestię.
Pokazała zaskakujące nagranie z balonem w kształcie noworodka. Padły przy tym zaskakujące słowa.
Reklama
Aleksandra Kwaśniewska zmaga się z medialnym zainteresowaniem od czasu, kiedy jej ojciec został prezydentem Polski. Miała wówczas 14 lat. Wiele lat później, w wieku 31 lat wyszła za mąż za piosenkarza Kubę Badacha. Od tamtej pamiętnej chwili minęło 14 lat. Ola cały czas zmaga się z dociekaniami i pytaniami o to, dlaczego nie ma dziecka.
Ola Kwaśniewska pozuje pod balonem z noworodkiem. Prezydencka córka ogłosiła wspaniałe wieści!
Nie ukrywa, że tego typu dociekania ze strony osób postronnych po prostu jej przeszkadzają. W pewnym momencie postanowiła wytłumaczyć swoją sytuacją i dać odpór wszystkim dociekliwym osobom, których interesuje jej prywatność.
Nigdy nie chciałam publicznie mówić o swojej bezdzietności, bo stoję na stanowisku, że to nie jest coś, z czego muszę się komukolwiek tłumaczyć. Nieposiadanie dziecka w ogóle nie powinno być przedmiotem pytań. Zauważmy, że kobiet, które mają dzieci, nikt nie pyta, czy je planowały, czy zaliczyły wpadkę, czy poczęcie było naturalne, czy in vitro. Tu jakoś czujemy, że to jest temat intymny, ale już w przypadku kobiet, które dzieci nie mają, jest wolna amerykanka: «Nie chcesz czy nie możesz?». To jest straszne. Nie rozumiem, jak można nie czuć, że to jest naprawdę o wiele mostów za daleko — irytowała się podczas rozmowy z «Wysokimi Obcasami».
SPRAWDŹ: Dlaczego Aleksandra Kwaśniewska nie ma dzieci? Po latach przerwała milczenie
Mimo to od czasu do czasu sama nawiązuje do tematu, obracając drażliwą kwestię w żart. Właśnie w taki sposób zareagowała na nietypową reklamę magazynu «Przekrój». Umieściła na Instagramie nagranie, na którym pozuje przy ogromnym balonie w kształcie noworodka. Dodała przy tym wymowny wpis.
Baby You! Ta oto fantastyczna instalacja obwieściła premierę pierwszego rocznego wydania Przekroju. Gruby na 268 stron (czy jeszcze się mówi gruby?) uczy i leczy, inspiruje i prowokuje, zastanawia i bawi, a to wszystko przy okazji dogłębnego, acz dygresyjnego dochodzenia w temacie «o co chodzi w świecie?». Jest i nauka, i ezoteryka, i co tam chcecie, chyba że chcecie polityki, to nie ma. A na końcu oczywiście Filutek, Humor z Zeszytów, Raczkowski oraz to, na co za moich czasów snobowała się każda intelektualnie aspirująca licealistka (ze mną włącznie naturalmą), czyli kultowa JOLKA (zbieżność imion przypadkowa) — napisała z charakterystyczną dla siebie swadą.
Reklama
Reklama
Reklama
