Choć wypłata czternastki planowana jest na drugą połowę roku, już teraz znane są szczegóły dotyczące jej wysokości i zasad przyznawania. Nie każdy senior otrzyma pełną kwotę — decydujące znaczenie będzie miał dochód.
Kiedy i na jakich zasadach będzie wypłacana 14. emerytura?
Zgodnie z aktualnymi informacjami, 14. emerytura zostanie wypłacona we wrześniu 2025 roku. Świadczenie przysługuje raz w roku i nie wymaga składania wniosku — pieniądze trafią do seniorów automatycznie wraz z regularną wypłatą emerytury lub renty.
Wysokość 14. emerytury jest powiązana z wysokością minimalnej emerytury po waloryzacji marcowej. Oznacza to, że osoby uprawnione otrzymają dodatek w tej samej kwocie co najniższe świadczenie wypłacane przez ZUS. Tylko niektóre grupy emerytów mogą jednak liczyć na pełną kwotę.
«Złotówka za złotówkę» — jak działa ten mechanizm?
W 2025 roku próg dochodowy uprawniający do otrzymania pełnej czternastki wynosi 2900 zł brutto. Po jego przekroczeniu działa zasada «złotówka za złotówkę» — każdy dodatkowy złoty zmniejsza wysokość świadczenia o tyle samo. Dla wielu seniorów oznacza to znaczące obniżenie wypłaty.
Pełna kwota wyniesie 1 878,91 zł brutto, co daje około 1 709,81 zł na rękę.
- emerytura będzie przyznawana na podstawie progu dochodowego, który ustalony jest na poziomie 2900 zł brutto. W efekcie osoby otrzymujące emeryturę nieznacznie wyższą niż próg muszą liczyć się z realną stratą finansową. Na dodatek, waloryzacja emerytur może sprawić, że niektórzy przekroczą próg i całkowicie utracą prawo do dodatku.
Kto nie dostanie 14. emerytury w 2025 roku?
Seniorzy, których świadczenia przekraczają 4052 zł netto, nie otrzymają 14. emerytury w ogóle. Przepisy są w tej kwestii jasne — po przekroczeniu tej granicy, prawo do dodatku wygasa. W tej grupie znalazło się wielu emerytów, którzy wcześniej mogli liczyć na choćby symboliczną czternastkę.
Rosnące kontrowersje budzi brak waloryzacji progu dochodowego, który nie był zmieniany mimo inflacji i wzrostu świadczeń. Eksperci apelują o jego dostosowanie do warunków ekonomicznych, jednak na razie brak decyzji ze strony rządu. Emeryci muszą uzbroić się w cierpliwość i śledzić aktualne komunikaty ZUS.