Dariusz Pachut 2 października opublikował w sieci oświadczenie, w którym ujawnił, że zakończył 2,5-letni związek z Dodą.
Wspomina w nim zagadkową sytuację, która miała miejsce w Turcji.
«Miesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej, niż pierwotnie ustalaliśmy, przyjechać do Turcji.
Zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem.
Niestety, to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku» — napisał Dariusz Pachut w oświadczeniu. Nadal nie wiadomo, co wtedy zobaczył były partner Dody. Na razie sami zainteresowani nie ujawnili szczegółów. Piosenkarka w ogóle nie chce się wypowiadać na temat rozstania.
Doda poszła do śniadaniówki
Rozstanie Dody i Dariusz Pachuta było dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Wydawało się, że piosenkarka w końcu znalazła odpowiedniego partnera, z którym planowała przyszłość. Nie wiadomo, co było przyczyną końca tej miłości, ale obydwoje stwarzają pozory, jakby nic się nie stało. Dariusz Pachut rozwija swoją firmę i aktywnie działa w mediach społecznościowych, natomiast Doda błyszczy na eventach i pojawia się w programach telewizyjnych.
Ostatnio przyjęła zaproszenie od śniadaniówki «Halo tu Polsat». Z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim rozmawiała m.in. o swoich dwóch pupilach. Na koniec rozmowy prowadzący zdecydował się na zaskakujące pytanie. — Czy ty jesteś dziewczyną do wzięcia? Jeden z piłkarzy ustawia się w kolejce… — zapytał prezenter telewizyjny.
— Jestem wolna, ale nie wiem, czy do wzięcia. Nie jest sztuką przeskakiwać z relacji w relację w tych czasach, ale to by świadczyło o płytkim podejściu do życia i desperacji. Bardzo cenię sobie ten czas pomiędzy. Bardzo dziękuję za wszystkie komplementy i te adoracje — odpowiedziała mu Doda.
Doda odpowiadała na pytania reportera Polsatu.
Doda pojawiła się w «Halo tu Polsat».