Okazali się całkiem normalni, mimo niecodziennego wyglądu i kostiumów podczas ceremonii ślubnej, która odbyła się wiele lat temu. Wtedy zgromadzeni byli po prostu zszokowani tym, jak wyglądał pan młody, a zwłaszcza panna młoda.

Najprawdopodobniej była to swego rodzaju autoafirmacja, a raczej jego próba, ponieważ na współczesnych fotografiach widzimy bardzo piękną kobietę i odważną głowę rodziny, a obok nich dwie wspaniałe córki.

Być może przejaw indywidualizmu i chęć odróżnienia się od wszystkich w młodości jest właściwy, ale w każdym razie dobrze, że rodzina oryginałów udowodniła swoją miłość i pragnienie prawdziwych wartości rodzinnych.