Piosenkarka Ani Lorak, która zamiast wspierać swój rodzinny kraj, wolała zostać w Rosji i nie komentować tego, co dzieje się w jej ojczyźnie, zszokowała publiczność podczas niedawnego występu.
45-letni artysta stał się jednym z uczestników festiwalu Nowa Fala, który w tym roku zapamiętany został nie tyle ze względu na ulewny deszcz, co ze względu na skandaliczne wybryki zaproszonych gwiazd. Lorak również nie pozostała bezczynna, a jej nieestetyczne zdjęcia pojawiły się na pierwszych stronach tabloidów.
Faktem jest, że podczas wykonywania przeboju „Orange Dreams” piosenkarka poruszała się tak aktywnie, że jej zwiewna pomarańczowa sukienka z wysokim rozcięciem podjechała zbyt wysoko i pokazała całkowity brak bielizny na wokaliście. Lorak jednak nie zwrócił uwagi na zamieszanie i kontynuował śpiewanie, jakby nic się nie stało.
Internauci skrytykowali Lorak za wulgarność i brak gustu:
Stali się niezwykle bezwstydni… bez wstydu, bez sumienia…
Widać, że nie jest naga, ale i tak wygląda prowokująco!
Co ona próbuje pokazać? Czego jeszcze nie zauważyliśmy u starzejących się kobiet?
Gdybym tego nie pokazał, piosenka by nie wypaliła.
Nie może już chodzić przyzwoicie ubrana. Kiedy ten szabat się skończy?!
Tak, rzeczywiście, niedługo będą wychodzić bez niczego, a tu wyraźnie bez bielizny!