Dlaczego w kościołach katolickich ludzie siedzą, a w prawosławnych stoją?

Jeśli najpierw przyjrzysz się nabożeństwu w kościele prawosławnym, a potem w kościele katolickim, pierwszą rzeczą, która przykuje twoją uwagę, będzie pozycja parafian.

W kościołach prawosławnych wierni podczas nabożeństw stoją.

W kościołach katolickich wierni siedzą na ławkach podczas tego samego nabożeństwa i modlitwy. 

Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, skąd i dlaczego wzięła się ta różnica?

Pogląd, że siedzenie podczas nabożeństw prawosławnych jest zabronione, jest prawdziwy tylko częściowo. Przepisy liturgiczne nie nakazują, aby prawosławni i katolicy odprawiali całą liturgię na stojąco. Stać należy jednak w najważniejszych momentach liturgii: podczas czytania Ewangelii lub Kanonu Eucharystycznego (najważniejszej modlitwy liturgii).

Czytania ze Starego Testamentu i Apostoła, kathismas (z greckiego κάθημαι – „siedzieć”) oraz niektóre inne teksty można słuchać na siedząco.

W rosyjskich kościołach rzadko widzimy miejsca siedzące, gdyż zwyczaj uczestniczenia w nabożeństwach na stojąco stał się w Rosji powszechny. Najprawdopodobniej jest to kwestia naturalnego rozwoju tradycji liturgicznej. Jeśli przyjrzymy się wczesnej historii chrześcijaństwa, zauważymy od samego początku współistnienie różnych praktyk.

Z jednej strony, chrześcijański apologeta z II wieku Tertulian w swojej „Księdze o modlitwie” wskazuje na niedopuszczalność siadania nie tylko w trakcie, ale i po modlitwie: „Albowiem jest niehonorowe siedzieć na oczach i przed obliczem tego, którego najbardziej czcisz i szanujesz; ponadto takie działanie jest najbardziej niereligijne w obecności Boga żywego, gdy anioł modlitwy wciąż stoi. „Czyż naprawdę obwiniamy Boga za to, że modlitwa nas zmęczyła?”

Z drugiej strony, aż do VI wieku wierni mogli modlić się na siedząco, a jeśli w świątyni nie było specjalnych miejsc, siadali na podłodze. Podczas pierwszej Eucharystii, którą sprawował Jezus Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy, zarówno sam Zbawiciel, jak i apostołowie siedzieli, a właściwie nawet leżały, przy stole.

Częściowo błędny jest także pogląd, że zarówno katolicy, jak i protestanci siedzą podczas całej liturgii. Na przykład podczas mszy katolickiej parafianie nie tylko siedzą, ale także stoją, a podczas Eucharystii klęczą.

Powstanie i rozpowszechnienie się takich idei można wyjaśnić różnicami we wnętrzach kościołów katolickich i rosyjskich. Powinniśmy zwrócić uwagę na cechy architektury świątynnej. Ze względu na trudne warunki klimatyczne, kościoły na Rusi budowano małe, aby zatrzymywać ciepło, ale chętnych do uczestnictwa w nabożeństwie było wielu.

W związku z tym nie było po prostu miejsca na ławki i ludzie mogli przebywać w świątyni jedynie na stojąco.

W kościołach katolickich rzędy ławek zajmują główną część sali modlitewnej, ale w naszych kościołach ławki (o ile w ogóle są) znajdują się zazwyczaj gdzieś przy ścianie przedsionka.

Jeśli jednak znajdziemy się w kościele prawosławnym, zobaczymy tam takie same ławki, jak w kościele katolickim. Znajdziemy tam również na pewno stasidia — wysokie, drewniane krzesła ze składanym siedziskiem. Jednak mimo obecności ławek, parafianie kościołów greckich spędzają większą część nabożeństwa na stojąco.

Jeśli dotkniemy specyfiki nabożeństwa katolickiego, to wszystko wygląda inaczej: często trwa ono krócej. W rosyjskich klasztorach prawosławnych nabożeństwa mogą trwać cztery godziny lub dłużej.

Ponieważ jednak wymóg ten nie jest kanonicznie ustanowiony, księża nalegają, aby podejść do tej kwestii z rozwagą, powołując się na argument w postaci powiedzenia przypisywanego św. Filaretowi Drozdowowi: „Lepiej myśleć o Bogu siedząc, niż myśleć o swoich nogach stojąc”.

Dziękuję za przeczytanie do końca!

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *