Pewnego zimnego jesiennego wieczoru, kiedy ciemność spowijała ulice, życzliwy człowiek usłyszał cichy krzyk dochodzący z opuszczonego samochodu. Nie mógł tego zignorować i postanowił zajrzeć do środka. Krzyknął z przerażenia — bo tam, wśród gruzów i ziemi, było małe dziecko.
Mężczyzna usłyszał krzyk opuszczonego samochodu, zajrzał do środka i krzyknął!
