Ta historia miała miejsce w Londynie w Wigilię. Kierowca autobusu zbliżał się do końca swojej służby. Kiedy dotarł do parku, zaczął sprawdzać wnętrze pojazdu. Na jednym z siedzeń mężczyzna znalazł torbę pozostawioną przez jednego z pasażerów. Torba była zamknięta. Kierowca nie miał pojęcia, co się w niej znajduje.

Mężczyzna miał zamiar zadzwonić do specjalnej służby, aby pracownicy sprawdzili to niespodziewane odkrycie. Ale w momencie, gdy chciał wysiąść z autobusu, usłyszał coś poruszającego się w torbie.

W torbie znajdowały się trzy puszyste czarno-białe kocięta. Kierowca wcześniej już znalazł porzucone kocięta w autobusie, więc wiedział, co zrobić. Mężczyzna przekazał zwierzęta do dyspozytora i skontaktował się z serwisem zajmującym się pomocą bezdomnym zwierzętom.

Specjaliści z serwisu zajęli się kociętami i zapewnili im opiekę. Miały około trzech tygodni. Na szczęście weterynarze nie znaleźli u nich żadnej choroby. Wolontariusze opiekowali się kociętami przez pewien czas. A następnie każde z nich znalazło dobrego właściciela.