Zdrajcy Titanica: najbardziej nikczemne czyny pasażerów

Katastrofa Titanica była wydarzeniem, które wstrząsnęło całym światem.

Katastrofa pochłonęła tysiące istnień, pozostawiając ocalałym jedynie bagaż wspomnień.

Niektórzy pasażerowie pokornie pozostali na statku, pomagając ratować innych, a niektórzy poszli na dno, by ratować siebie.

Tej potwornej nocy lodowate fale Oceanu Atlantyckiego były świadkami ludzkich namiętności — odwagi i bohaterstwa, a także tchórzostwa i podłości.

Bruce Ismay, biznesmen, szef White Star Line, firmy parowej, która była właścicielem Titanica (po prawej — Jonathan Hyde jako Ismay w filmie Titanic).

Ismay został oskarżony o wejście na pokład łodzi ratunkowej z pominięciem kobiet i dzieci. Prasa podejrzewała również, że polecił on kapitanowi zwiększyć prędkość statku w noc tragedii. Instrukcje Ismaya zmniejszyły liczbę łodzi ratunkowych — Titanic miał pomieścić 48 łodzi ratunkowych zamiast proponowanych 20. Kiedy ocaleni z katastrofy zostali przeniesieni z łodzi ratunkowych na statek ratunkowy, Ismay zażądał osobnej kabiny i przez większość czasu był pod wpływem opium. Ismay został nazwany „głównym tchórzem Titanica”.

Daniel Buckley udawał kobietę

Wraz z kilkoma mężczyznami Buckley wskoczył do odpływającej łodzi ratunkowej. Oficerowie przybyli na czas, by zażądać, by kobiety i dzieci mogły opuścić łódź. Na co Daniel, płacząc, wskoczył w tłum pasażerów. Powiedział, że jedna z pasażerek zlitowała się nad nim i zarzuciła mu szal na głowę. Większość mężczyzn, którzy skoczyli razem z nim, została wyciągnięta na pokład, a kilku zostało postrzelonych przez funkcjonariuszy, ale Buckley pozostał niezauważony — został wzięty za kobietę.

Tonący pasażerowie, którzy trzymali się pontonów, byli bici wiosłami

Słysząc tysiące przeszywających krzyków tonących, niektórzy pasażerowie łodzi ratunkowych po prostu dziękowali niebiosom za szczęście, że są cali i zdrowi. 20 łodzi ratunkowych mogło pomieścić 1178 osób, około jednej trzeciej pasażerów Titanica, ale większość z nich została wysłana w połowie pusta. Członkowie załogi przekonywali pasażerów łodzi ratunkowych do powrotu, ale większość z nich była zdecydowanie przeciwna, obawiając się przewagi liczebnej i możliwego chaosu. Ofiary wraku trzymały się najbliższych łodzi ratunkowych, a niektórzy pasażerowie uderzali w nie długimi wiosłami.

Robert Hitchens

Hitchens był członkiem załogi towarzyszącym grupie ludzi w jednej z łodzi ratunkowych. Pasażerowie w jego pontonie podjęli wspólną decyzję o powrocie na statek po jego rozbiciu w celu ratowania ocalałych, ale Hitchens stanowczo odmówił, nazywając tonących mężczyzn „gotowymi zwłokami”. Słynna „niezatapialna” Molly Brown (poniżej) znajdowała się w tej łodzi ratunkowej i to ona namawiała Hitchensa do powrotu.

Tylko jedna łódź ratunkowa powróciła do tonących ofiar katastrofy

Kiedy łódź ratunkowa dotarła do wraku, pośród wraku i ogromnej liczby martwych ciał, oficerom udało się uratować jeszcze kilka osób.

Pan Carter zostawił żonę i dzieci na tonącym statku

W 1912 roku Carter wraz z żoną i dziećmi wracał statkiem Titanic z podróży do Europy. W noc tragedii pan Carter wskoczył do łodzi ratunkowej za Brucem Ismayem. Wkrótce po katastrofie Carterowie rozwiedli się, a pani Carter ujawniła światu prawdziwą historię: jej mąż zostawił ją z dziećmi, zakradł się do łodzi ratunkowej i odpłynął. Spotkali się na pokładzie statku ratunkowego, gdzie pan Carter, jakby nic się nie stało, rozpoczął rozmowę o śniadaniu.

Masabumi Hosono zakradł się do łodzi ratunkowej.

Gdy jedna z ostatnich łodzi odpływała, Hosono nie był zdezorientowany, gdy usłyszał, jak oficer woła „dwa wolne miejsca! Zobaczył mężczyznę wskakującego do pontonu i podążył za nim. Hosono pracował dla japońskiego Ministerstwa Transportu i został wysłany na misję do Rosji. W drodze powrotnej znalazł się na pokładzie Titanica. Zyskał rozgłos w Ameryce. Po powrocie do Japonii został okrzyknięty tchórzem i stracił pracę. Został nawet zilustrowany w japońskich podręcznikach, scharakteryzowany jako niemoralny człowiek.

Niektórzy z ocalałych popełnili samobójstwo

Washington Dodge był podejrzany o korupcję i strzelił sobie w głowę w 1919 roku. Henry William Frauenthal (na zdjęciu) wskoczył do łodzi ratunkowej w dniu tragedii, łamiąc żebra jednemu z pasażerów. W 1927 r. popełnił samobójstwo, skacząc z 7. piętra. Pan Niskanen, jeden z ocalałych pasażerów trzeciej klasy, udał się do Kalifornii jakiś czas po tragedii w poszukiwaniu złota. Nie odniósł sukcesu, później podpalił swój dom i popełnił samobójstwo.

Sir Cosmo przekupił wioślarzy łodzi ratunkowej

Wraz z siedmioma członkami załogi i kilkoma pasażerami, Sir Cosmo Duff Gordon i jego żona Lucy — w sumie 12 pasażerów — odpłynęli pontonem przeznaczonym dla 40 osób. Mówi się, że Cosmo zapłacił każdemu z członków załogi po 5 funtów za szybką akcję ratunkową.

Niektóre uratowane psy

Na pokładzie Titanica znajdowali się nie tylko ludzie, ale także zwierzęta domowe. Większość zwierząt zginęła, ale niektóre przeżyły „cudem”, w tym dwa szpice i pekińczyk. Kobiety owinęły swoje małe psy w koce lub płaszcze i dyskretnie zabrały je ze sobą do łodzi ratunkowych.

Edward Ryan

Ryan uratował życie, udając kobietę. Założył ręcznik na głowę i przeszedł obok funkcjonariuszy z zakrytą twarzą. Ręcznik sprawił, że został wzięty za kobietę. Ryan chwycił dziewczynę stojącą na pokładzie i rzucił się do pontonu, który miał zostać opuszczony do wody.

Część załogi zachowywała się samolubnie.

Nie tylko pasażerowie, ale także niektórzy członkowie załogi próbowali ratować swoje życie na wszelkie możliwe sposoby. Na przykład Paul Maudge, pracownik kuchni w restauracji Ritz, wskoczył do odpływającej łodzi ratunkowej, a następnie jeden z członków załogi bezskutecznie próbował wyciągnąć go z łodzi ratunkowej na dolnym pokładzie. Tej samej nocy palacz na statku próbował ukraść kamizelkę ratunkową radiooperatora Harolda Bride’a.

Amerykański biznesmen Dickinson Bishop „przypadkowo wpadł” do łodzi ratunkowej

Na Titanicu Bishop wracał z żoną z podróży poślubnej. W noc tragedii jego żona została załadowana do łodzi ratunkowej, ale mężczyzna w tajemniczy sposób przeżył. Według samego biznesmena, został on wypchnięty za burtę na pokładzie i „przypadkowo” wylądował w opadającej łodzi ratunkowej. Rzeczywiście szczęśliwy wypadek.

Pierwszymi, którzy wpadli w panikę w noc tragedii, byli „ważniacy”

Po katastrofie New York Times opublikował artykuł napisany przez kapitana Robertsa, jednego z dyrektorów White Star Line. Roberts powiedział, że dygnitarze, tacy jak kongresmeni i senatorowie, jako pierwsi wpadli w panikę na pokładzie i zaczęli walczyć o miejsca w łodziach ratunkowych.

Major Arthur Godfrey Poshan, kanadyjski biznesmen

W noc katastrofy Poshan znalazł się w łodzi ratunkowej przez przypadek, którego szczegóły wciąż nie zostały wyjaśnione. Jeden z dowódców łodzi ratunkowej potrzebował pomocy, więc Poshan przedstawił się jako żeglarz i został wpuszczony na pokład. Istnieje wersja, że mężczyzna podstępnie udawał żeglarza w celu szybkiej akcji ratunkowej. W amerykańskich gazetach został później nazwany „samolubnym tchórzem”.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *