Występując publicznie z nieznanym mężczyzną, Lopez ponownie zaintrygowała swoich fanów.

Mimo że ma już ponad pięćdziesiątkę, zainteresowanie fanów nie maleje, a frywolne stroje gwiazdy i okresowe zmiany partnerów tylko podsycają ich zainteresowanie.

Tym razem wszystko okazało się banalnie proste, mężczyzna nie miał nic wspólnego z nieformalnym związkiem Jennifer, był ochroniarzem.

W zasadzie zarówno ubiór typowy dla ochroniarzy, jak i zachowanie mężczyzny jedynie potwierdzają informacje od znajomych bliskich gwiazdy, że to naprawdę bezpieczeństwo.

Chociaż, znając dość nieprzewidywalność emocjonalnego Lopeza, być może kontakt biznesowy mógłby łatwo przerodzić się w coś więcej.