Zrobiłam domową kiełbasę.
Dzieci i mąż odważyli się za chwilę i poprosili o więcej
Przepis napiszę na koniec, ale teraz chcę podzielić się trudnościami, które napotkałem i rodzajem lifehacka, który rozwiązał bardzo duży problem.
Krótko mówiąc, nie mam dyszy w maszynce do mięsa, którą musiałbym założyć.
Nie, istnieje, ale jest na dużą średnicę, a ja kupiłam na próbę wersję do kiełbasek.
Krótko mówiąc, ciągnąłem tak mocno, jak tylko mogłem. W rezultacie już w pierwszej minucie wyszły mi całe wnętrzności… To była kompletna porażka.
Zrobiłam 2,5 kg mięsa i mam taki problem. Dziękuję średniemu synowi, który przyniósł mi butelkę z wodą. W tym momencie wpadł mi do głowy pomysł! Po prostu wziąłem i odciąłem szyję do wielkości śruby do maszynki do mięsa. Kto jest świetny? jestem świetny! Dlatego jeśli nie masz dyszy, nie martw się, weź szyjkę butelki.
Teraz opowiem o przepisie. Na 2,5 kg mięsa (wieprzowina, karkówka) wziąłem 4 średniej wielkości cebule i 8 ząbków czosnku. Z przypraw dodałam mielony czarny pieprz, sól (1 płaska łyżka) i 1 liść laurowy.
Mięso pokrojono na kawałki i posiekano na kawałki w blenderze. Za pomocą blendera posiekałam także cebulę, czosnek i liść laurowy. Mięso mieszane, mieszanka cebulowo-czosnkowa i przyprawy. Dobrze wymieszane rękami. Aby nie zrujnować manicure, a następnie zmyć tłuszcz, zawsze zakładam rękawiczkę medyczną.
Położyła jelito na szyjce odciętej butelki i zaczęła rozgniatać mięso mielone za pomocą maszynki do mięsa. Okazało się bardzo szybko! Część gotowych kiełbasek zamroziłam, część włożyłam do lodówki, a część ugotowałam. Gotowałam je tylko 10 minut, a następnie usmażyłam na patelni. Myślę, że smaczniejsze byłoby w piekarniku, ale dobra, myśl przychodzi później…